czwartek, 15 listopada 2012

Motylki są nie tylko w brzuchu :)

Ale też na uszach! Wydzierganie z niebieskiego kordonka, bez perełek się nie obeszło! :)



Jak Wam się podobają? W planach do kompletu jest jeszcze pierścionek, ciekawa jestem jak taki motyl będzie się prezentował na palcu :) Jeśli będzie dobrze, zabieram się za robienie! Na razie kolejne kolory motyli siedzą na warsztacie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cieszę się, gdy mogę przeczytać coś na temat swoich prac. Bardzo mile widziane są dla mnie wszystkie opinie, najbardziej te konstruktywne! Będę ogromnie wdzięczna, jeśli będziecie chcieli podzielić się ze mną swoim zdaniem :)